czwartek, 23 sierpnia 2012

Moja skryta miłość

- Rukia, obudź się! - ostry głos brata docierał do mnie jakby z oddali. Ktoś bezlitośnie ściąga ze mnie ciepłą kołdrę. Gdy brat znika,naciągam ją ponownie na głowę. Nie chcę się teraz budzić. Oczy i myśli biegną z powrotem w sen, w marzenie, z którego brutalnie zostałam wyrwana...
        Studniówka. Dużo rozmawialiśmy,tańczyliśmy ze sobą. Ichigo traktował mnie bardzo poważnie,mimo iż byłam kilka lat starszy. Byłam szczęśliwa,że właśnie mną się zainteresował.
        Gdy bal się skończył,wracaliśmy razem do domu.Mieszkaliśmy blisko siebie. Trzymaliśmy się za ręce. Było mroźno, ale cóż to znaczyło dla mnie. Radością była jego bliskość.Gdy trzeba było się żegnać, Ichigo spojrzał mi głęboko w oczy i uśmiechnął czule. A potem całował mnie gorąco. Staliśmy długo nie zważając na zimno,a rozświetlone gwiazdami niebo pozostawało naszą tajemnicę,naszą rodzącą się miłość.

- Rukia,co ty wyprawiasz,musisz wstać!
       Leniwie zesunęłam nogi z łóżka. Szybko jednak doszłam do siebie, umyłam się i w chwilę już pedałowała w kierunku szkoły.
        Zanim lekcja się rozpoczęła, Orihme powiedziała mi,że od dziś przychodzi do nas nowy nauczyciel na zastępstwo. Właśnie miała zapytać kto taki,gdy drzwi otworzyły się i usłyszałam dobrze mi znany głos. Serce podskoczyło mi do gardła, a rumieńce wystąpiły na policzki.
To był on! - Czyżby mój sen miał stać się rzeczywistością?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz