- Zwyciężczynią ostatniego losowania dzisiejszego wieczoru, która wygrała kawalera numer dziesięć jest... Rukia Kuchiki !
Rukia aż otworzyła usta z wrażenia, gdy usłyszała mistrzynię ceremonii wieczoru dobroczynnego. Przyszła na niego ze swoją najlepszą przyjaciółką, Orihime Inoue.Okrzyki, trąbienie i oklaski w reprezentacyjnej sali hotelu w centrum Norfolk oszołomiły ją.
Wygrała? O Boże! Teraz dopiero doszły do niej konsekwencje tego, co zrobiła. Już sam fakt, że zgodziła się uczestniczyć w losowaniu na cele dobroczynne randki z jakimś słynnym kawalerem, źle świadczył o stanie jej umysłu. To że wygrała, oznaczało praktycznie, że zapłaciła za randkę z facetem! I to obcy!
Zacisnęła zęby i spojrzała na swoją przyjaciółkę, która siedziała z nią przy stoliku.
- Orihime, zabiję cię.
W duchu obwiniała samą siebie za te trzy kieliszki szampana, wypite wcześniej, co miało swoje udział w podęciu tej idiotycznej decyzji.
- Zabić mnie? Zwariowałaś? - Orihime wyszczerzyła zęby.- To najlepsze, co mogło cię spotkać.- Gratuluję! Fantastycznie!
- Nie mogę uwierzyć, że dałam ci się namówić na to losowanie! - wycedziła Rukia, usiłując się uśmiechnąć.
- Przecież chcesz mieć dziecko - przypomniała jej brutalnie przyjaciółka.
- Ale nie z nieznajomym!
Rukia aż otworzyła usta z wrażenia, gdy usłyszała mistrzynię ceremonii wieczoru dobroczynnego. Przyszła na niego ze swoją najlepszą przyjaciółką, Orihime Inoue.Okrzyki, trąbienie i oklaski w reprezentacyjnej sali hotelu w centrum Norfolk oszołomiły ją.
Wygrała? O Boże! Teraz dopiero doszły do niej konsekwencje tego, co zrobiła. Już sam fakt, że zgodziła się uczestniczyć w losowaniu na cele dobroczynne randki z jakimś słynnym kawalerem, źle świadczył o stanie jej umysłu. To że wygrała, oznaczało praktycznie, że zapłaciła za randkę z facetem! I to obcy!
Zacisnęła zęby i spojrzała na swoją przyjaciółkę, która siedziała z nią przy stoliku.
- Orihime, zabiję cię.
W duchu obwiniała samą siebie za te trzy kieliszki szampana, wypite wcześniej, co miało swoje udział w podęciu tej idiotycznej decyzji.
- Zabić mnie? Zwariowałaś? - Orihime wyszczerzyła zęby.- To najlepsze, co mogło cię spotkać.- Gratuluję! Fantastycznie!
- Nie mogę uwierzyć, że dałam ci się namówić na to losowanie! - wycedziła Rukia, usiłując się uśmiechnąć.
- Przecież chcesz mieć dziecko - przypomniała jej brutalnie przyjaciółka.
- Ale nie z nieznajomym!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz